Tynki
Po tygodniu prace zostały skończone. Mamy tynki tradycyjne zacierane kwarcem (oprócz łazienek bo tam będą płytki). Tynki powoli będą sobie schły, a w miedzyczasie wchodzi ekipa od podłogówki.
A poniżej efekt:
Przed tynkami zamontowaliśmy parapety. I co się okazało, że parapet w kuchni jest krzywy, różnica między prawą a lewą stroną wynosiła około 8mm. Ponieważ chcieliśmy, żeby parapet był równo z tynkami, różnice widać gołym okiem.
Montażyści musieli przyjechać i go zdemontować. Teraz mamy wszystko rozwalone... i ekipa od tynków po zamontowaniu już prawidłowego parapetu znów musi przyjechać i obrobić dookoło.
Śmiejemy się z mężem że na każdym etapie coś nas zaskakuje (niemiło) i nie jest tak jak byśmy tego oczekiwali.
Też tak macie?
Ściana pomiędzy salonem a kuchnią (widok z salonu)
Ściana w salonie z dodatkowym oknem
Ściana pomiędzy kuchnią a salonem (widok z kuchni)